Angelika.
Wołają mnie Andzia, Mokra Marry, Deszczowa Dziewczynka lub Japonek. 31 marca minie mi 16 wiosenek [ale stara dupa ze mnie xDD]. Nie jestem zbyt wysoka (niecałe 165 cm), moje włosy w jakimś dziwnym odcieniu brązu sięgają za łopatki zazwyczaj są w nieładzie.
Często pakuje się w kłopoty, z których niełatwo się wyplątać. Z reguły jestem osobą kłótliwą, upartą, przypałową, spóźnialską, nerwową, pełną energii i leniwą. Kiedyś kumpel mi powiedział „Wyglądasz na taką co se da rade ze wszystkimi i wszystkim” – ciekawe xDD.
Nie mogę żyć bez: zapachu porannej kawy, deszczu, telefonu, czarnego, ołówka, adidasów [i japonek] i kremu [na mróz]. Jestem uzależniona od: kawy, dużej ilości cukrów, Internetu, czarnych ciuchów, kakauka, gryzmolenia, kotów, spania i przeszkadzaniu innym w normalnym funkcjonowaniu. Najbardziej lubię: budyń czekoladowy, banany, samotne spacery po zmroku, Emily The Strange, słuchać muzyki, zimę i emoskatowskich boyów. Słucham: Billy Talent, P!ATD, Evanescence, Greek Day’a, Beyonce, Avril Lavigne, Christine Aguilere i smutnych, nieszczęśliwych piosenek. Nienawidzę: głupich, pustych blondynek [tzn. Barbie], Akona, historii, wos’u, komarów, kozaków, ciepłego mleka, mundurków szkolnych, rodzynek i wszystkiego co wygląda lub smakuje [choć trochę] jak groch i fasola.
Moje IQ nie wychodzi grubo poza normę, nie jestem mądra ani inteligentna, ewentualnie trochę. Porypana, rozmarzona, często bujam w obłokach. Jakby głupota mogła się unosić, nigdy nie stąpałabym po ziemi. Jestem sobie taką głupią „blondyneczką” – zazdrościsz? To będziesz zazdrościł dalej! Powinniście mi to wybaczyć.
Dziękuję za uwagę
„Memento Mori”
Post został pochwalony 0 razy
|